pamiętam na którymś roku moich drugich studiów, tych nauczycielskich, określaliśmy swoje zdolności i umiejętności oraz sposób odbierania świata. co za tym idzie – swoje możliwości uczenia się.
to przydatne. dzięki temu wiem jak ludzie których uczę – uczą się. rozpoznaję to po ich zachowaniu, tym co mówią itd..
ja jestem w dużym stopniu wizualna i audytywna, choć i kinestetyki też dużo
to znaczy że poznaję świat i uczę się przez OBRAZ DŹWIĘK a także RUCH
wszystko mam aktywne
ale najbardziej obraz
cudowne to, bo wystarczy że się wystawię intensywnie na jakieś działanie, np języka.. bombarduję się bodźcami tego typu, albo wyjadę na chwilę za granicę i wsiąka we mnie język a nawet szybko tracę swój akcent zaczynam robić błędy po polsku, powstają frazeologizmy dziwaczne …
negatywne aspekty == zakaz oglądania tv lub filmów zbyt wiele
na pewno zakaz wieczorem
praktycznie nie oglądam
bo obraz mnie hipnotyzuje
jak gdzieś jest włączona tv , wszyscy sobie prowadzą konwersację, ja nie mogę, bo ja OGLĄDAM
tv włączona lub radio, leci piosenka,
wszyscy rozmawiają… ja tylko trochę bo ja SŁUCHAM
a raczej SŁYSZĘ = SŁUCHAM
u mnie to to samo
w piosence słucham słów, gdy jest w języku mi obcym muszę sprawdzić tłumaczenie, denerwuję się gdy nie rozumiem
gdy zdarzy się oglądać zbyt dużo filmów, mam noc nieprzespaną , pełną snów
nawet gdy mimochodem gotując w aneksie kuchennym słyszę program typu gear 3 albo moto coś tam
W NOCY MAM SNY O SAMOCHODACH
heh .. tak jest
Zapisz