powrót do rzeczywistości po urlopie – boli

Powrót do rzeczywistości po wolnych dwu tygodniach jest bolesny.
Organizm utracił swoją sprawność robota w momencie szybkiego wstawania z łóżka; zapomniał jak wyglądały automatyczne funkcje robota — te serie czynności porannych, które wykonuje się jak maszyna.
mój poranny maraton jest zawsze długi więc teraz mozolnie odtwarzam sobie w głowie — wstawanie ablucje garderoba przygotowanie zajęć dla dzieci, przygotowanie obiadów do pojemników, kanapek do torebek, herbatek i kawek również do termosów; ogarnianie dziecka które rano gra na pianinie ogląda bajkę, je owsiankę i niechętnie się ubiera..
ach… zapomniałabym o medytacji… taaa.. na tą zabrakło czasu wczoraj a dziś.. udało się! tylko dzięki temu, że ukochany mężczyzna zawiózł dziecko do przedszkola…

więc na razie falstart

ale robot niedługo odzyska sprawność
ostatecznie porankami nie należy wiele myśleć kreatywnie – tylko odtwórczo
myślę dopiero od 8.15 🙂


pic from Saida online

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s