Polecam czytanie dzieciom wieczorem klasyki literatury dziecej, takze lektur szkolnych, czyli staroci, wczesniej,
nie tylko wspolczesnych
popularnych,
z obrazkami,
wyrobia sobie dobry gust zanim cos ich zraxi do czytania albo odciagnie tv..
Lassie wroc i O psie ktory jezdzil koleja i Kot, ktory chadzal własnymi drogami – to nasze "hity"
Dzieci zwykle lubia zwierzaki i… Tajemnice, wiec Pani Nesbitt jest przez nas rowniez lubiana.
To nie chodzi o to, ze ja neguje wartosc wspolczesnej prozy. Nie. Ale nie kazda jest wartosciowa. I coz, nawet jesli szwedzcy pisarze, albo pan Kasdepke, ktorego uwielbiamy, sa swietni, to trzeba zapoznac dziecko z klasyka i starociami, pisanymi troche innym, trudniejszym jezykiem. Jak zaznajomi sie z nim, przy nas, gdy mu bedziemy tlumaczyc trudniejsze slowa, siegnie sam po ambitniejsze ksiazki literatury doroslej i moze nie bedzie omijal "opisow" 🙂