komu mówić NIE

ostatnio doszłam do pewnych wniosków.

i przestałam mówić NIE swojemu dziecku.
owszem. zdarza mi się na nie wydrzeć, w stanie stresu, gdy widzę że jest w niebezpieczeństwie. we wszystkich innych przypadkach NIE.
idę za nim..
efekty szybko widoczne: zdecydował, że krzesełko do jedzenia go unieruchamia. ma obok krzesło. może sam wyjść. sam je. palcami i wydelcem. zupę pije z kubka. nie bardzo chce by go już karmić. zainteresował się swoim siusiakiem, zdejmowaniem pieluchy i nocnikiem. ma niecałe półtora roku.

zaczęłam częściej mówić NIE ludziom. systemowi. układom. kompromisom.
to chyba nie wymaga komentarza.

czuję się z tym dobrze. czuję się wierna sobie i autentyczna.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s