„Rzeczy które kosztują krocie, i nie działają lub kompletnie nie spełniają swojej roli?
-Papierosy, tabletki na odchudzanie, metody powiększenia penisa, polisy i ubezpieczenia, edukacja szkolna, usługi „co łaska” kościelne, misje stabilizacyjne i krzewienie demokracji, multi-kulti xD Co byś dopisał? „
to napisał Jarosław Kasperski
na facebooku
to bardzo ciekawy temat
tzn ja bym powiedziała że te powyższe rzeczy spełniają jak najbardziej WSZYSTKIE SWOJE ZADANIA tylko są to zadania, role narzucone im przez twórców, i NIE SĄ SPÓJNE Z ZADANIAMI które podaje się na „etykietce” Jak np edukacja — ma rolę prawdziwą tworzenia spokojnego obywatela, co nie będzie podskakiwał władzy, ale na etykietce ma kształcenie, kreatywność i inne nierealizowalne pierdoły
wszystkie inne to samo – reklama, papierosy, telewizja, wszelkie produkty cud, – celem jest wyciągnięcie pieniędzy, wkręcenie w machinę pt konsumpcjonizm, utrzymanie w sytuacji ciągłego zagrożenia strachu, niepokoju – czy jestem dość ładna, mądra, czy mam wszystko odpowiednio długie krótkie itd.. hehe dopasowanie do społeczeństwa i norm … a etykietka jest – że dla „naszego dobra” dla naszej indywidualności, dobrego samopoczucia, zdrowia. Ale to gówno prawda. trzeba czytać prawdziwe motywacje i przekaz tych niewidzialnych rąk na górze…